Funkcjonariusz został zaatakowany na przystanku autobusowym w Nowej Hucie, podczas wieczornego obchodu. Piąty z bandytów jest już w rękach policji. Grozi mu do 12 lat więzienia. Bandyci najpierw uderzyli go w głowę ciężkim przedmiotem, a potem kopali po twarzy i brzuchu. Nikt z osób stojących na przystanku nie zareagował. Strażnik ma poważne obrażenia głowy, ale jego życiu nic nie zagraża. Jak ustaliła reporterka radia RMF FM Dominika Maciejasz, sprawcy napadu dobrze znali swoją ofiarę. Funkcjonariusz był wielokrotnie wzywany właśnie w tej okolicy. Słuchaj Faktów RMF FM: