Bitwa, choć była bezkrwawa, to pozostawiła na Rynku wiele śladów. Rozerwane poduszki i kilogramy pierza osiadły m.in. na pomniku Adama Mickiewicza. Do walki garnęło się wiele osób, ale chętnych do posprzątania bałaganu zabrakło. Po interwencji policji młodzi ludzie, bijący się wcześniej poduszkami, musieli posprzątać Rynek. Część z nich wylegitymowano. Niewykluczone, że zostaną ukarane za zaśmiecanie miejsca publicznego. Maciej Grzyb