W czwartek w godzinach popołudniowych do jednego z krakowskich szpitali zgłosił się 40-letni mężczyzna z ranami kłutymi z przodu i z tyłu tułowia, który trafił na stół operacyjny. Pokrzywdzony zmarł. Jak poinformował w poniedziałek prok. Janusz Hnatko, śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Krakowie-Podgórzu. Policja przesłuchała kilkunastu świadków, przeprowadziła też czynności operacyjne i procesowe. Dodatkowo zabezpieczono i przeprowadzono oględziny kilku nośników z zapisami monitoringów, a także uzyskano wstępne opinie biegłych z zakresu badań genetycznych. Zarzuty dla dwóch mężczyzn Działania te pozwoliły na przedstawienie zarzutu 42-letniemu Mariuszowi F., który zadał pokrzywdzonemu dwa ciosy nożem, w tym jeden w okolice serca, czym doprowadził do jego zgonu. Zarzuty w tej sprawie przedstawiono także 42-letniemu Maciejowi G., który nie udzielił pokrzywdzonemu pomocy, nie zawiadomił o popełnieniu przestępstwa organów ścigania, a także pomagał sprawcy w zacieraniu śladów. Obu mężczyzn - decyzją sądu - tymczasowo aresztowano na trzy miesiące. Mariuszowi F. za ten czyn grozi kara nie mniejsza niż osiem lat, 25 lat lub kara dożywotniego pozbawienia wolności. Z kolei Maciejowi G. grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokuratura podała, że planowane są dalsze czynności, mające na celu ustalenie przebiegu zdarzenia.