Policja szuka sprawcy napadu. Wiadomo, że ranny mężczyzna nie był dotąd notowany, nie jest też związany z grupami pseudokibiców.Świadkiem zdarzenia była żona rannego mężczyzny. To ona wezwała karetkę. Prawdopodobnie przyczyną zajścia były nieporozumienia na tle finansowym. (mpw) Maciej Grzyb