Dziewczynka trafiła do szpitala z objawami infekcji i wysoką temperaturą. Wczoraj wieczorem odwiedził ją ojciec. Wykorzystał moment kiedy pielęgniarka poszła po jedzenie i zabrał dziecko. W szpitalu Żeromskiego nikt nie chciał udzielać informacji w tej sprawie. Jak powiedział rzecznik krakowskiej policji Tomasz Klimek, dziewczynkę do szpitala przywiozła 19-letnia matka. Dziecko czuło się już dobrze a jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Ojcem jest 17-letni chłopak.