Na rynku antykwarycznym wciąż pojawiają się pochodzące z "Kossakówki" przedmioty: meble czy rysunki. - Pamiętam je z "Kossakówki"! To ostatni moment, by uratować to, co zostało. Za moment zostanie skorupa budynku - twierdzi jeden z antykwariuszy. Czasy świetności budynek ma już za sobą. Dziś to rozpadająca się rudera. W przeszłości było to jedno z najważniejszych miejsc na mapie kulturalnej Krakowa. Tu tworzyli Juliusz, Wojciech i Jerzy Kossakowie. Kilkukrotne próby ratowania budynku spełzły na niczym. Materialne wsparcie wielokrotnie deklarował już Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. Na jednym z walnych zgromadzeń zaproponowano nawet, by SKOZK zwrócił się do Jacka Majchrowskiego, prezydenta Krakowa, z prośbą o interwencję i przyjrzenie się problemowi.