W jedną stronę jechali ci, którzy przestraszyli się deszczu pod Tatrami, a w drugą spragnieni weekendowego wypoczynku w górach. Na dodatek dwa tiry na kilka godzin niemal zablokowały drogę. Jeden z nich zepsuł się, a drugi staranował samochód osobowy. Trzy osoby trafiły do szpitala. Warunki na "zakopiance" były trudne. Padał deszcz, a kierowcy, zmęczeni staniem w korkach, jeździli nieostrożnie. Tylko w rejonie Myślenic doszło już do 13 kolizji. Bardzo duży ruch był także w samym Zakopanem. Na głównych ulicach tworzyły się długie korki.