O zdarzeniu poinformował w środę rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, młodszy inspektor Dariusz Nowak. - Mężczyzna jest podejrzany o to, że podczas korepetycji, udzielanych 13-letniej uczennicy, kilkakrotnie doprowadził ją do obcowania płciowego. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące - powiedział Nowak. Dziewczynka pobierała korepetycje u swojego szkolnego nauczyciela. Lekcje odbywały się w domu korepetytora. Z zeznań uczennicy wynika, że podczas jednej z takich lekcji mężczyzna nakłonił ją do obcowania płciowego. Później sytuacja powtarzała się jeszcze kilka razy, zawsze w domu nauczyciela i pod nieobecność jego rodziny. - Gdy dziewczynka przestraszyła się, że jest w ciąży, cała sprawa wydała się, a rodzina dziecka złożyła stosowne zawiadomienie o przestępstwie. Mężczyzna został aresztowany, po przedstawieniu mu zarzutu mówiącego o doprowadzeniu małoletniej do obcowania płciowego, za co może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności - wyjaśnił Nowak. Policja twierdzi, że obawy 13-latki nie potwierdziły się; dziewczynka nie była w ciąży z korepetytorem. - Małopolscy policjanci apelują do rodziców o dokładne sprawdzanie, kim jest osoba udzielająca korepetycji. Często są to przecież ludzie z ogłoszenia, którzy tak naprawdę rodzinie nie są znani - dodał Nowak. Ze względu na charakter sprawy i dobro nastolatki policja nie udziela bliższych informacji w tej sprawie.