- Nasza wyprawa to pokojowa manifestacja organizowana po to, żeby pobudzić ludzi do refleksji, że powinniśmy dbać o swoją historię, religię, o to, co do tej pory zostało zbudowane - powiedział organizator wyprawy Andrzej Popławski. W trakcie wyprawy przez Polskę, rycerze będą zbierać podpisy pod memorandum w obronie krzyża. Impulsem do podjęcia wyprawy w obronie krzyża był dla rycerzy św. Jadwigi Królowej Polski wyrok Trybunału w Strasburgu, odnośnie usunięcia krzyża w szkole publicznej we Włoszech. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł 3 listopada 2009 roku, że wieszanie krzyży w klasach to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów". Orzeczenie to wydał w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii. "O odważne występowanie w naszym imieniu w obronie obecności krzyża w przestrzeni publicznej, jako symbolu religijnego w naszym kraju i na terenie całej Unii Europejskiej. Domagamy się zagwarantowania Jego obecności i swobody umieszczania zgodnie z Konstytucją" - czytamy w memorandum. W trakcie konnej wyprawy jej uczestnicy będą ubrani w historyczne stroje rycerskie. Rycerze mają jedynie wytyczoną drogę i cel, jednak nie mają ściśle określonego harmonogramu podróży. Trasa krucjaty wiedzie przez Wadowice, Kraków, Górę Święty Krzyż, Warszawę, Niepokalanów, Ciechanów, Olsztyn, Elbląg i Gdańsk. - Na Plac Trzech Krzyży w Gdańsku najpóźniej dotrzemy za cztery miesiące - powiedział Popławski. Organizatorzy krucjaty przewidują, że po drodze przyłączą się do nich inne osoby, którym bliskie są wartości chrześcijańskie i protest w obronie krzyża. 10 kwietnia rycerze św. Jadwigi Królowej Polski stanęli pod krzyżem na Giewoncie rozpoczynając swoją krucjatę, jednak ze względu na katastrofę prezydenckiego samolotu została ona przerwana i wznowiona w niedzielę.