Organizowany po raz trzeci KrakJam jest jedną z wielu lokalnych edycji międzynarodowego konkursu Global Game Jam, w którym programiści komputerowi, graficy, projektanci, twórcy muzyki i studenci z ponad 40 krajów świata jednocześnie (z uwzględnieniem podziału na strefy czasowe) tworzą gry na ten sam temat. W Krakowie do pracy przystąpiło około 30 osób, podzielonych na co najwyżej czteroosobowe zespoły. Każdy z nich tworzy własną grę. - Trudność tkwi w ograniczeniu czasowym. W tych 48 godzinach musi być czas na jedzenie, spanie, jakieś wyjście. Często zespoły są złożone z osób, które wcześniej się nie znały. Muszą się dogadać, zaprojektować grę i wykonać ją tak, by działała - wyjaśnił jeden z uczestników KrakJam-u, Hubert Rutkowski. Konkurs, którego organizatorem jest Międzynarodowe Stowarzyszenie Twórców Gier Komputerowych (International Game Developers Association), jest darmowy dla uczestników i otwarty dla widzów. Nie ma on charakteru rywalizacji. - To raczej wyzwanie dla twórców gier niż konkurs. Chodzi o to, by w 48 godzin wykonać coś, co normalnie robione jest przez miesiące, a czasami przez lata - powiedział Maciej Siwek ze Studenckiego Koła Naukowego "Shader" AGH. Gotowe gry są umieszczane na portalu Global Game Jam, a potem użytkownicy mogą je przetestować. - Każda z tych gier jest oglądana przez innych graczy, w tym także przez osoby, które szukają zdolnego pracownika, potrafiącego pracować w zespole i pod presją czasu - dodał Siwek. W Krakowie konkurs zorganizowały Studenckie Koła Naukowe: "Shader" oraz "MediaFrame" z Wydziału Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki AGH.