- Mijający sezon był dobry. Gdyby warunki pogodowe były lepsze, to wynik przewozu turystów byłby z pewnością wyższy - powiedział prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich Jan Sienkiewicz. W tym roku po raz pierwszy flisacy brali udział w targach turystycznych w Kijowie na Ukrainie. - Pieniny na tamtym rynku okazały się zupełną nowością - powiedział Sienkiewicz, który ma nadzieję, że bezpośredni kontakt z klientami ze wschodu zaowocuje w przyszłym roku zwiększeniem liczby turystów w regionie. W ostatnich latach pienińscy flisacy przewozili średnio w ciągu roku 217 tys. osób. Od połowy lat 70. spływ przełomem Dunajca na drewnianych tratwach odbyło ponad 5 mln pasażerów. Przeprawa rozpoczyna się w Sromowcach-Kątach i ma dwa warianty: krótszy - do Szczawnicy i dłuższy - do Krościenka. Trasa do Szczawnicy ma długość 18 km, a jej pokonanie zajmuje 2 godziny i 15 minut. Spływ do Krościenka trwa 2 godziny i 45 minut i jest o pięć kilometrów dłuższy. Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich działa od 1934 r. Skupia ponad 900 osób, w tym 500 czynnych zawodowo flisaków. W tym sezonie Dunajcem pływały 242 tratwy.