Teraz programem szczepień zostaną objęte nawet te dzieci, które nie chodzą do przedszkoli. Ubolewam nad tym, że mogło to być tak odebrane, że niektóre dzieci są dyskryminowane - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Andrzej Bohosiewicz, dyrektor Biura Ochrony Zdrowia krakowskiego magistratu. Jak dodaje, nie chodziło o to, że dzieci z prywatnych przedszkoli nie mogły dostać darmowej szczepionki. Myśmy w pierwszym rzucie zwrócili się o wykazy do przedszkoli samorządowych - dodaje. Bezpłatne szczepienia odbywają się w czterech krakowskich szpitalach po wcześniejszej konsultacji z lekarzem.