Motywacją do podjęcia takiego kroku było "szanowanie czasu" radnych, zdyscyplinowanie ich i zmuszenie do konkretnych i merytorycznych wypowiedzi. Sesja rady nie może być też "teatrem jednego aktora" - podkreślał przewodniczący Ryszard Rozenbajgier. Większością koalicyjnych głosów ustalono, że jeden radny w każdym punkcie może mówić przez 5 minut. Pierwszą ofiarą nowej zasady stał się opozycyjny radny Ludwik Węgrzyn. W trakcie jego wypowiedzi podczas dyskusji o realizacji budżetu za pierwsze półrocze, nastawiony budzik w komórce przewodniczącego zaczął pikać zwiastując koniec wyznaczonego czasu. Radny zdołał uprosić o możliwość wypowiedzenia jeszcze jednego zdania, a gdy zaczął drugie, nieugięty przewodniczący mu przerwał. - Pan ogranicza wolność wypowiedzi radnego! - oburzał się L. Węgrzyn. - Niczego nie ograniczam, takie były ustalenia rady. Jest dziś 20 punktów, może pan mówić 100 minut w trakcie sesji... - odpowiedział R. Rozenbajgier. Dyskusja toczyła się dalej, a chwilę później Ludwik Węgrzyn znów poprosił o głos. - W jakim trybie? - pytał przewodniczący. - Ad vocem. - Dobrze, ma pan minutę... - Nie było ustaleń co do trybu ad vocem! To już pana wymysły, więc proszę mi nie narzucać...! Aktywny radny zabrał głos także przy jednym z kolejnych punktów porządku obrad. I znów nie zmieścił się w 5 minutach. Tym razem Ryszard Rozenbajgier był bardziej wyrozumiały: - Panie radny czas minął, ale w drodze łaskawości daję panu jeszcze minutę. - Bóg zapłać drogi człowieku! - odparł radny przed kontynuacją przerwanego wywodu. Prawda jest jednak taka, że jeśli mówca się uprze, to przewodniczący nie bardzo ma jak zabrać mu głos. Widać to było parę chwil później na przykładzie Joanny Solak, która przemawiała i nie chciała oddać mikrofonu mimo, że jej czas już minął. Ostatecznie jednak opamiętała się i uległa perswazji prowadzącego obrady. W kuluarach radny Ludwik Węgrzyn podsumował: - Nie mam nic przeciwko wprowadzonym ograniczeniom czasowym. Ale nie w trakcie dyskusji nad najważniejszą sprawą, do której powołana jest rada, o kwestiach budżetowych! Jak rzetelnie można przeanalizować rozliczenie budżetu za 6 miesięcy w ciągu 5 minut? siano