Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak, odnaleziono też samochód terenowy, którym staranowano pojazd ofiary. Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Krakowa w wieku 23 i 24 lat. Według ustaleń policjantów obydwaj byli obecni w miejscu popełnienia zbrodni i brali udział w pobiciu. Postawiono im zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Jeden z nich został już tymczasowo aresztowany przez sąd, wniosek o areszt dla drugiego czeka na rozpatrzenie. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Nowak zaznaczył, że w śledztwie, prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krakowie, przewidywane są dalsze zatrzymania. Do śmiertelnego pobicia doszło 17 stycznia 2011 r. ok. godz. 10 rano w okolicach ul. Wysłouchów na osiedlu Kurdwanów w Krakowie. Na ofiarę czekało kilkanaście osób, które przyjechały samochodami. Gdy 30-latek nadjechał autem, napastnicy ruszyli za nim w pościg. Podczas ucieczki Tomasz C. stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w budynek. Wtedy zamaskowani napastnicy zadali mu nożami, pałkami i maczetami kilkadziesiąt ciosów, w wyniku których mężczyzna zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala. Po napadzie na Tomasza C. zatrzymano siedem osób. Nikomu jednak nie przedstawiono wtedy zarzutów. Dopiero po kilku tygodniach zatrzymano najpierw czterech, a potem kolejnych podejrzanych. Prokuratura postawiła im zarzuty udziału w śmiertelnym pobiciu; niektórym z nich także użycie niebezpiecznego narzędzia.