Jest ona w 27. tygodniu ciąży. Jej stan jest dobry, trafiła na obserwację - dowiedział się dziennikarz RMF FM. Wcześniej wirus AH1N1 wykryto u innej ciężarnej - 23-latki w 27. tygodniu ciąży, która trafiła do Kliniki Ginekologii Szpitala Uniwersyteckiego tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Ciążę rozwiązano przez cesarskie cięcie. U dziecka nie stwierdzono wirusa wywołującego tzw. świńską grypę. Ale od kobiety zarazili się dwaj lekarze, którzy się nią opiekowali. Wirus AH1N1 w zeszłym roku wywołał pandemię tzw. świńskiej grypy; eksperci zapowiadają, że w tym roku może wywołać drugą falę pandemiczną. Według naukowców wirus AH1N1 ("świńska grypa") nie jest niebezpieczniejszy od zwykłej grypy sezonowej; przypominają też, że szczepionki przeciwko grypie sezonowej, jakie były dostępne w 2010 roku, chronią także przed wirusem AH1N1. Co roku z powodu grypy umiera w Polsce kilkaset osób, u około 6 proc. chorych może mieć ona ciężki przebieg.