Jak powiedział Szymon Ziobrowski z TPN, w sezonie zimowym z kolejki korzystają głównie narciarze, dlatego przepustowość kolejki może być większa niż latem. - Wówczas przyroda jest w 'uśpieniu' i turyści nie stwarzają dla niej takiego zagrożenia, jak wiosną czy latem - dodał. Od 16 grudnia do 27 kwietnia, czyli w sezonie zimowym, kolej linowa na Kasprowy Wierch przewozi na godzinę 360 osób. Od 28 kwietnia liczba osób wwożonych na górę będzie wynosiła 180 na godzinę. Taka regulacja w ruchu pasażerskim kolejki linowej obowiązuje od 2008 r. Wprowadzono ją po modernizacji kolejki. W związku z ograniczeniem, w długi majowy weekend należy spodziewać się kolejek oczekujących na wjazd wagonikiem do góry. Mimo wiosennej aury na trasach w rejonie Kasprowego Wierchu nadal panują dobre warunki narciarskie. Na szczycie leży metr śniegu, a na trasach w kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym leży od 60 do około 100 cm śniegu. Kolej linowa na Kasprowy Wierch w Tatrach ma 75 lat. Pierwszy wagonik z pasażerami wjechał na szczyt 15 marca 1936 roku. Kolejka ta była pierwszym takim urządzeniem w Polsce i w całych Tatrach.