W ciągu kilkudziesięciu sekund kierująca Hondą kobieta zniszczyła nie tylko swoje auto, ale także zaparkowane cztery inne... Kobieta w średnim wieku siedząca za kierownicą hondy jadąc ul. Konfederatów Barskich podjęła manewr skrętu w lewo, ale "nie wyrobiła" się na łuku i zjechała z drogi na skarpę, a następnie najechała (dosłownie: wjechała na pokrywę silnika...) na zaparkowany samochód Seat Ibiza, przepychając go na środek parkingu. Przy okazji uszkodzony został bok zaparkowanego w pobliżu samochodu Renault Clio. Następnie kobieta cofając uderzyła tyłem swego samochodu w rosnące przy parkingu drzewo, po czym jadąc do przodu uszkodziła kolejne dwa zaparkowane po drugiej stronie placu samochody Citroen Xara i Skoda Felicja. Na zakończenie wycofała i ponownie uderzyła przodem swego samochodu w przód uszkodzonego już wcześniej samochodu Seat Ibiza przepychając go na przeciwny kraniec parkingu... Jak podaje policja kierująca samochodem była trzeźwa, warunki pogodowe były dobre. Samochód Honda posiadał automatyczną skrzynię biegów. Na parkingu nie było żadnych osób, a kierująca jechała samochodem sama. Kobieta za spowodowanie opisanej kolizji została ukarana mandatem karnym. siano