Narodowe Centrum Nauki będzie mieć tymczasową siedzibę w jednym z biurowców w Krakowie, bo władze Krakowa opóźniają się z formalnościami związanymi z przekazaniem tej placówce dwóch kamienic przy Małym Rynku - powiedziała w środę podczas konferencji prasowej minister Kudrycka. Według minister Kudryckiej, nie został uregulowany stan prawny kamienic, co jest głównym powodem, że ministerstwo nie może się nadal na nie zdecydować. - Po tak długim czasie byliśmy przekonani, że przynajmniej jedna kamienica będzie gotowa po remoncie do wprowadzenia dużej części pracowników, a po pewnym okresie - druga - mówiła minister. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oddalił zarzuty min. Kudryckiej i w rozmowie z PAP przekonywał, że miasto, które w momencie podejmowania decyzji o lokalizacji NCN było w 3/4 właścicielem tych nieruchomości, dokonało wszystkich zakupów oraz przekształceń i oddało kamienice do dyspozycji MNiSW. - Zwróciliśmy się do rektora Bilińskiego (prof. Stefan Biliński pełnomocnik ds. utworzenia NCN - przyp. red.) z pismem, że stawiamy do jego dyspozycji budynek. Może się tam wprowadzać, ma sześć pokoi, (...) wyremontowane i wysprzątane, a resztę remontu, to już oni muszą sobie przeprowadzić" - mówił Majchrowski. Zgodnie z pakietem ustaw dotyczących reformy nauki, Narodowe Centrum Nauki ma być instytucją, która w otwartych konkursach przyznawać będzie pieniądze na realizację przez naukowców najambitniejszych projektów w dziedzinie badań podstawowych (czyli badań teoretycznych). Na wiosnę tego roku resort nauki zdecydował, że będzie się ono mieścić w Krakowie. Minister Kudrycka, która w środę gościła w Krakowie przekonywała, ze NCN zostało zlokalizowane w tym mieście ze względu na jego "wyjątkowo akademicki charakter, gdzie jest wielu wybitnych naukowców a uczelnie mają najwyższej jakości wydziały i jednostki organizacyjne". Przyznała, że decyzja ta spotkała się z protestami ze strony innych ośrodków. Minister zwróciła jednak uwagę, że - jak się okazało - nie udało się zakończyć procedury administracyjnej, która pozwoliłaby na podjęcie działalności w tym miejscu w marcu przyszłego roku. - Kraków zasługuje na takie władze, które ze swoich zobowiązań będą się znakomicie wywiązywały i w takich momentach nie będą stawiały w trudnej sytuacji rządu i ministra - dodała. Według niej, resort nie ugnie się pod presją i pomimo trudności NCN pozostanie w Krakowie. Na jego potrzeby, na co najmniej rok, zostanie wynajęta tymczasowa siedziba w jednym z krakowskich biurowców. - Zależy nam na tym, żeby ta siedziba, o której będziemy teraz decydować, była przejściowa i żeby miasto wywiązało się ze swoich zobowiązań oraz obietnic i jednak zaoferowało godną siedzibę dla tak prestiżowej agencji naukowej - powiedziała Kudrycka. - Wszystko zależy od tego, jak to zostanie zrealizowane przez nowego prezydenta i służby miejskie - dodała. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odnosząc się do zarzutów Kudryckiej przypomniał, że osobiście wybrała ona dla Centrum dwie kamienice przy Małym Rynku. Jak wyjaśnił prezydent, w ustaleniach z ówczesnym pełnomocnikiem prof. Jerzym Szwedem mówiono najpierw o przygotowaniu sześciu pokoi w tych kamienicach na pierwsze potrzeby NCN, a następnie remoncie kamienic. - W międzyczasie pani minister zmieniła pełnomocnika na pana rektora Bilińskiego, który przyprowadził cały sztab ludzi i oświadczył, że musi całkowicie wyremontować te dwa budynki. Myśmy je postawili całkowicie do dyspozycji, a czy on je wyremontuje, czy nie, to już jest wyłącznie ich sprawa - wyjaśnił Majchrowski. Dodał, że miasto zapłaciło za zamianę i kupno brakujących udziałów w kamienicach ponad 6 mln zł. Obecnie jest właścicielem 15/16 tych nieruchomości, a na ostatnią 1/16 ma umowę przedwstępną z pełną dyspozycyjnością, która zostanie sfinalizowana w styczniu przyszłego roku.