Na razie jest spokojnie. Ruch na Zakopiance jest wzmożony, ale cały czas płynny. Z godziny na godzinę coraz więcej samochodów wyjeżdża z Krakowa w stronę Tatr i można spodziewać się korków koło remontowanego wiaduktu w Mogilanach. Ciaśniej robi się także w Lubniu przy zjeździe z dwupasmówki. Od Rabki do Nowego Targu samochody też jadą wolniej. Prawdziwego najazdu policja spodziewa się dopiero jutro. Wtedy warto pomyśleć o objazdach przez Jordanów i Czarny Dunajec. Warto jednak przed wyjazdem do Zakopanego przestudiować mapę albo zaprogramować nawigację, by niepotrzebnie nie błądzić po Podhalu. Zanim wyruszysz, sprawdź sytuację na drogach