Przypomnijmy tylko, że patrole na narciarskich stokach wymyślił kilka lat temu - mimo licznych głosów, iż to bez sensu - ówczesny minister spraw wewnętrznych w rządzie PiS Ludwik Dorn. Miały zaprowadzić ład i porządek na śniegu, a także utemperować nieco zbyt brawurowo jeżdżących miłośników białego szaleństwa. Słuchaj Faktów RMF.FM