Podczas wieczornego obchodu dwóch mężczyzn zaatakowało leśnika i uciekło. Leśniczemu udało się doczołgać do pobliskich zabudowań, gdzie udzielono mu pomocy. Na szczęście rany nie okazały się bardzo groźne. - Cała sprawa wygląda co najmniej tajemniczo - powiedział Dariusz Nowak z małopolskiej policji.