- Na zatrucie narażonych zostało 73 pensjonariuszy Domu Pomocy, w tym troje dzieci do lat 14 - powiedział radiu RMF Leszek Horwat z małopolskiego sanepidu. U chorych wystąpiła wysoka, sięgająca 40 stopni Celsjusza gorączka, a także wymioty i biegunka. Najprawdopodobniej źródłem zakażenia była śmietana, choć sanepid nie wyklucza, że salmonella znajdowała się np. w kurczaku. Wśród serwowanych w niedzielę dań był bowiem kurczak smażony i gotowany. W tej chwili trwa dochodzenie prowadzone we współpracy z Inspekcją Weterynaryjną w Wadowicach, która kontroluje gospodarstwa dostarczające żywność do Domu Pomocy. To już trzecie w tym miesiącu zbiorowe zatrucie w Małopolsce. Poprzednie na szczęście jednak nie pociągnęły za sobą ofiar śmiertelnych.