Najbardziej optymistyczna wersja przewiduje dwu-trzyletni remont. Jednak wydaje się, że okres ten może się wydłużyć. Zastępca dyrektora TPN Stanisław Czuberna zapewnia jednak, że nie ma powodu do niepokoju. TPN ma dopilnować, by większa ilość pasażerów nie "wpływała destruktywnie na środowisko naturalne". Sprawą tą zajmował się zakopiański reporter RMF Maciej Pałahicki: