Kompleksowa modernizacja miała zakończyć się na przełomie października i listopada, ale tego terminu nie uda się dotrzymać. W trakcie prac przy montowaniu nowych okien okazało się, że konstrukcja jednej ze ścian i sufitu została uszkodzona. - Prawdopodobnie powodem są wieloletnie działania oparów wody i chloru. Znamy już zakres uszkodzeń i musimy bardzo starannie wykonać wszystkie zalecenia specjalistów - powiedział dyrektor OPO COS. Modernizacja obiektu miała kosztować ponad 4 miliony złotych. O ile teraz zwiększą się koszty, okaże się dopiero po wykonaniu prac. - Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo korzystających z basenu, więc nie można się śpieszyć i myśleć tylko o pieniądzach. Zakończenie inwestycji przewidujemy na przełomie listopada i grudnia - dodał. Pierwszy etap modernizacji basenu rozpoczął się w styczniu i trwał pół roku. Obiekt został wybudowany na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Basen główny nie spełniał wymogów do organizacji zawodów. Niecce brakowało z jednej strony 2,5 a z drugiej 7 cm. - Teraz mamy pełne 25 metrów. Gruntowny remont objął także wykładziny ceramiczne, zaplecze i trybuny. Remont podzieliliśmy na dwa etapy w związku z planem treningowym ekip sportowych; dlatego też ten drugi etap modernizacji, obejmujący wymianę okien, rozpoczął się dopiero w październiku - wyjaśnił Franciszek Księdzularz.