Cały czas policja prowadzi weryfikację danych osobowych rannych Polaków. Do tej pory wiemy, że wśród rannych jest jedna osoba z Małopolski (z Libiąża) i 5 z województwa śląskiego. Funkcjonariusze policji osobiście poinformowali rodzinę rannego Małopolanina o wypadku. Osoba ta jest lekko ranna. Wojewoda zaoferował rodzinie pomoc m.in. w postaci transportu do Czech. Rodzina z tego nie skorzystała. Zaraz po wypadku Małopolskie Centrum Zarządzania Kryzysowego uruchomiło dwa specjalne telefony z prośbą o zgłaszanie się osób, których bliscy prawdopodobnie jechali pociągiem relacji Kraków-Praga: 012-392-11-15 oraz 012-392-13-00. Od godz. 14 pod tymi numerami dyżurował również psycholog. Pracownicy centrum odebrali ponad 30 telefonów, głównie z prośbami o informacje. Dwa telefony to były zgłoszenia o osobach, które podróżowały tym pociągiem. Jedna osoba po pewnym czasie wycofała zgłoszenie, natomiast w drugim przypadku sygnał się potwierdził. Osoba ta została poinformowana o losie członka rodziny. Nie była to osoba z Małopolski. Nikt nie potrzebował wsparcia psychologa. O godz. 18.30 psycholog zakończył dyżur w siedzibie centrum zarządzania kryzysowego. Dyżur jest kontynuowany, przez całą dobę, w Ośrodku Interwencji Kryzysowej przy ul. Radziwiłłowskiej 8b w Krakowie, tel. 012-421-92-82. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego nadal monitoruje sytuację.