- Tradycyjnie, już po raz czternasty, spotykamy się jesienią na Kalatówkach z jazzem - powiedziała Marta Łukaszczyk, dyrektor hotelu i organizatorka wydarzenia. - A ponieważ w tym roku mija 50 lat od drugiego historycznego campingu, jaki miał tu miejsce w 1960 roku, to możemy powiedzieć, że zaczynamy kolejną jazzową 50-tkę - dodała. Swój udział w tegorocznym campingu zapowiedzieli najlepsi polscy muzycy jazzowi ze Zbigniewem Namysłowskim, Januszem Muniakiem i Przemysławem Dyakowskim na czele oraz młodzi artyści. - Do tej pory zaproszenie na przyjęło ponad 40 muzyków - poinformowała Łukaszczyk. Jazz Camping Kalatówki to wydarzenie, które - jak podkreślają organizatorzy i animatorzy życia muzycznego - wpisało się w zakopiański kalendarz imprez i cieszy się ogromnym powodzeniem. Piękna lokalizacja i towarzysząca spotkaniom atmosfera sprawiają, że co roku na Kalatówki ściąga liczna publiczność. Przybywają od lat fani jazzu z różnych zakątków Polski i z zagranicy oraz, naturalnie, z Zakopanego. Camping ma swój ustalony program i dramaturgię. Codzienne odbywają się jam sessions, trwające najczęściej długo w noc, jeden wieczór przeznaczony jest na wspólne granie jazzmanów z kapelą góralską, a całą imprezę zamyka koncert finałowy z udziałem wszystkich muzyków uczestniczących w campingu. Spotkanie młodych muzyków ze starszą generacją jazzmanów, wspólne jam sessions i koncerty to - według Zbigniewa Namysłowskiego, wybitnego saksofonisty i kompozytora - cecha charakterystyczna jazzowego campingu. - Jazz Camping Kalatówki wpisuje się w biografie wielu muzyków. Tu pierwsze kroki stawiali tacy młodzi artyści, jak Sławek Jaskułke, Krzysztof Herdzin, Jacek Namysłowski czy Joachim Mencel. Tu śpiewały Marysia Namysłowska, Agnieszka Skrzypek, dziś już znane wokalistki i ukształtowane osobowości muzyczne - podkreśla Łukaszczyk. Historia Jazz Campingów sięga lat 1959-1960. Pięćdziesiąt lat temu polski jazz chronił się w Tatrach przed komunistycznymi decydentami, którzy byli przekonani o szkodliwości tej muzyki i uznawali ją za przejaw sympatii dla wrogich ideologii. To właśnie na Kalatówki zjeżdżali najlepsi jazzmani kraju, by móc grać i tworzyć swoją muzykę. Wśród uczestników Campingu znaleźli się wtedy m.in. Krzysztof Komeda, Jerzy Duduś Matuszkiewicz, Zbigniew Namysłowski, Andrzej Trzaskowski, Wojciech Karolak, Jan Ptaszyn Wróblewski, Roman Polański, Barbara Kwiatkowska oraz organizatorzy pierwszego Jazz Campingu - Jan Zylber i Jan Borkowski. W 1997 r. impreza została wznowiona za sprawą Marty Łukaszczyk oraz Małgorzaty i Zbigniewa Namysłowskich. Tegoroczna, czternasta edycja Jazz Campingu Kalatówki, będzie trwała od poniedziałku 27 września do niedzieli 3 października. Wszystkie wydarzenia, łącznie z koncertem finałowym, odbywać się będą w Hotelu Górskim na hali Kalatówki.