Czarnobyl wciąż kojarzy się z awarią reaktora nr 4 i z niebezpiecznym poziomem promieniowania. Jednak od katastrofy w 1986 r. wiele zmieniło się. Jak podkreśla Marek Pawłowski z Instytutu Problemów Jądrowych, wyjazd do "zony" nie jest samobójczą misją. Do Czarnobyla warto pojechać. Na miejscu można zobaczyć, jak bardzo przesadzone były pogłoski o strasznych skutkach nieszczęścia w elektrowni. Uczestników wycieczki zaskoczy bujna przyroda, która świetnie się ma w zamkniętej strefie. Ta bujność jest naturalna. Żadnych dwugłowych zajęcy nie zobaczymy. Jeśli wycieczkowicz wyposaży się w miernik promieniowania, uzyska odczyt zbliżony do wyników pomiaru na pl. Defilad w Warszawie lub na Rynku Głównym w Krakowie - zapewnia Pawłowski. Czy wycieczka do Czarnobyla jest bezpieczna? Dołącz do dyskusji na forum FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");