Śledztwo dotyczące przeprowadzania fikcyjnych kursów prawa jazdy trwa już od kilku lat. Instruktor z Sącza jest już 13 osobą zatrzymaną w tej sprawie. Afera dotycząca lewych praw jazdy obejmuje dwa województwa-małopolskie i śląskie. Jak mówi Katarzyna Cisło oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie - mimo wielu zatrzymań, śledztwo ma charakter rozwojowy i z pewnością dojdzie jeszcze do wielu zatrzymań. Zamieszani w wydawanie fikcyjnych licencji samochodowych tworzą szeroką grupę osób. Są to nie tylko instruktorzy, ale także egzaminatorzy i lekarze. Każdemu z nich grozi jednakowa kara sięgając nawet 8 lat więzienia. Nieprzyjemne konsekwencje czekają także posiadaczy nielegalnych dokumentów. Grozi im nie tylko utrata fałszywych praw jazdy, ale również postawienie przed sądem. Fikcyjne egzaminy i fałszywe prawa jazdy kosztowały od 3 do 4 tys. złotych. Skutkiem przestępstwa jest przede wszystkim zagrożenie dla użytkowników dróg. Szacuje się że w wyniku tej działalności przestępczej kilkaset kierowców w Polsce i na świecie jeździ bez odpowiedniego przygotowania.