W niedzielę około godz. 10 wiatr przewrócił drzewo na linię wysokiego napięcia, odcinając dopływ prądu dla Zakopanego i sąsiedniego Kościeliska. - W Zakopanem strażacy interweniowali kilka razy m.in. uwalniali ludzi z wind, które zatrzymały się w wyniku awarii prądu - powiedział komendant zakopiańskiej straży pożarnej, Andrzej Kowalcze. W niedzielę halny osiąga w porywach do 130 km na godzinę.