W ubiegłym tygodniu do TOPR zadzwonił przebywający na Nosalu turysta, informując, że pod ścianami jednego z wierzchołków widzi ciało człowieka. Na miejsce wypadku przybyła ekipa ratowników. Okazało się, że prawdopodobnie samobójczą śmiercią zginęła tam 52-letnia mieszkanka Zakopanego. Dzień później powiadomiono TOPR, że w rejonie Przysłopu Kominiarskiego stracił przytomność wykonujący prace leśne 68-letni mieszkaniec Dzianisza. Został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala. - W nocy z piątku na sobotę ratownik dyżurny udzielał przez telefon psychologicznej pomocy 22-letniemu turyście, który o północy, będąc na wierzchołku Giewontu, chciał prawdopodobnie dość drastycznie załatwić swoje trudne sprawy osobiste - mówi Adam Marasek. TOPR prowadził również poszukiwania dwóch turystek. Ratowników zaalarmował mąż jednej z pań, która nie wróciła z wycieczki do domu. Poszukiwania w rejonie Doliny Pięciu Stawów Polskich i Morskiego Oka trwały całą noc w bardzo trudnych warunkach: padał deszcz, wiał porywisty wiatr. Rano toprowcy wezwali na pomoc słowacką Horską Służbę i przygotowali do lotu śmigłowiec. Turystki jednak same wróciły do domu, o czym poinformował służby mąż jednej z nich. Adam Marasek zaznacza, że prognozy pogody na najbliższy tydzień nie są optymistyczne. - W Tatry ma zawitać zima z dość niską temperaturą, opadami śniegu i silnym wiatrem. Skończą się zatem dobre warunki do wędrówek. Radzimy więc planowane wycieczki ograniczyć do dolin, pamiętając już o zimowym ubiorze - podkreśla. Wczoraj w Tatrach wciąż obowiązywał drugi stopień zagrożenia lawinowego. Jan Krzysztof, naczelnik TOPR: - W związku z dużymi opadami mokrego śniegu, zdecydowanie odradzamy wyjścia w góry do czasu wyraźnej poprawy warunków. Prawie wszystkie szlaki turystyczne są nieprzetarte, nawet w niższych partiach Tatr. Wiele dróg i szlaków jest zawalona połamanymi drzewami. Dodaje, że nadal istnieje niebezpieczeństwo uderzenia spadającymi drzewami i konarami. Ponadto słaba widoczność sprzyja zabłądzeniom. Poprawa warunków spodziewana jest w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Wczoraj rano na Kasprowym Wierchu temperatura wynosiła minus 11 stopni C. W trakcie dnia było słonecznie. Grubość pokrywy śniegowej wynosiła 70 cm. Bardzo trudne warunki zapanowały również w Gorcach. Szlaki są nieprzetarte. Wczoraj na Turbaczu grubość śniegu wynosiła 70 cm. Miejscami wiatr nawiał spore zaspy. AGN Prognoza pogody dla twojego miasta i regionu. Sprawdź Sprawdź aktualną sytuację na drogach. Kliknij! Czytaj więcej: Atak zimy: Raport Specjalny