Jak powiedział dyżurny nowotarskiej straży pożarnej, strażacy cały czas są wzywani do wypompowywania wody z zalanych domów i dróg. Najgorsza sytuacja jest w Nowym Targu, gdzie wylały małe potoki spływające z Gorców do Dunajca. W stolicy Podhala zalany został m.in. przejazd pod zakopianką, gdzie stało niemal metr wody. W mieście podtopionych zostało także kilkadziesiąt domów i lokalne drogi, na których utworzyły się korki. Trudna sytuacja jest także w miejscowościach położonych wzdłuż biegu Białki. W Trybszu zalane są domy i drogi, strażacy cały czas pracują tam przy wypomowywaniu wody i umacnianiu brzegów. W powiecie tatrzańskim skutki ulewy najbardziej odczuły trzy miejscowości w gminie Bukowina Tatrzańska. W Czarnej Górze, Zagórze i Rzepiskach trwa wypompowywanie wody z piwnic. Koparki usunęły z miejscowych dróg naniesiony przez potoki rumosz. - W Zagórze zapadła się wiata gospodarcza, w której stał ciągnik i samochód osobowy - powiedział komendant zakopiańskiej straży pożarnej, Andrzej Kowalcze. Jak zapewnił Kowalcze, sytuacja po gwałtownych opadach w pow. tatrzańskim jest już opanowana. W związku z ulewnym deszczem, utrudnienia czekają kierowców podróżujących popularną zakopianką. W okolicach Nowego Targu utworzył się kilkukilometrowy korek, na drogę woda naniosła drobne kamienie. Zobacz galerię zdjęć z Gorącej Linii RMF FM