- Chcemy pokazać turystom, że górale tradycyjnie gazdują i hodują wspaniałe konie - powiedział prezes zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan, Marcin Zubek. - Wszystkie konie na dzisiejsze święto są wyryktowane lepiej, jak choć któro baba - żartuje Zubek. Fiakrzy mieli za zadanie w odpowiedniej kolejności pokonać 15 bramek oraz dwie przeszkody terenowe. Liczył się nie tylko czas, ale i styl przejazdu, wygląd całego zaprzęgu i woźnicy. Fiakrzy rywalizowali ze sobą w pięciu kategoriach: powożenie zaprzęgiem jednokonnym i dwukonnym w góralskich powozach i bryczkach sportowych oraz powożenie landem, czyli dużą elegancką bryczką. Impreza towarzyszy rozpoczynającemu się w niedzielę Międzynarodowemu Festiwalowi Folkloru Ziem Górskich. Festiwal zainauguruje jak co roku msza święta ekumeniczna i roztańczony korowód zespołów folklorystycznych, który w niedzielę przejdzie ulicami Zakopanego. Zakopiański Festiwal jest jednym z największych i najstarszych imprez tego typu w Europie. Korzenie imprezy sięgają roku 1935, kiedy to odbył się pierwszy zjazd górali pod nazwą Święta Gór. W 1938 r. zmieniono nazwę festiwalu na Tydzień Gór. Wówczas impreza odbywała się w Wiśle. Po wojnie festiwal reaktywowano pod nazwą Jesieni Tatrzańskiej. W 1968 r., wraz z rozbudową programu, przyjął on nazwę na obecną.