- Trochę smutno, bo gości nie ma. Cienko było tego roku. Bieda z nędzą! - komentują górale. Dodają też, że problem tkwi nie tylko w tym, że turystów było mniej. Kłopot w tym, że nawet ci, którzy przyjechali, raczej oglądali niż kupowali. Słowem - kryzys wszystkim dał się we znaki.