- Żeby ubezpieczyć dom od powodzi, wichury, gradobicia i pożaru, trzeba zapłacić rocznie od dwustu złotych w górę. Ale wiele osób z tego rezygnuje. Jedni uważają, że te nieszczęścia ich ominą, inni z braku pieniędzy. Nie ubezpieczyliśmy domu, nie było tych pieniędzy. Może by nam coś pomogli, płacimy przecież podatki, wszystko - mówi pani Maria, której trąba powietrzna wyrwała dach. Na pomoc raczej nie ma jednak co liczyć. Nie wszystkie gminy są tak bogate jak Trzebinia, a pamiętne są też przypadki, gdy rządowa pomoc stawała się tylko obietnicą na papierze. Wczorajsza wichura, która przeszła nad Bolęcinem powaliła blisko 60 drzew i uszkodziła 10 dachów. Słuchaj Faktów RMF.FM