W gminie Lanckorona osuwiska zagrażają około 70 budynkom. Zdaniem geologów w Łaśnicy nie ma możliwości zabezpieczenia podłoża i ustabilizowania osuwiska. Jak powiedziała Teresa Florek, trwa akcja pomocy poszkodowanym. Jest szansa, by w dwa lata mogły tu powstać nowe domy. - Dlaczego aż dwa lata? Wpierw trzeba wykupić grunty, potem zmienić plany zagospodarowania, otrzymać pozwolenie na budowę i wybudować domy - powiedziała. W gminie Lanckorona szczególnie liczą na realizację obietnic, które w ubiegłym tygodniu składał premier Donald Tusk. Zapowiedział on stworzenie osobnego programu pomocowego dla gmin szczególnie poszkodowanych, wśród których wymienił Lanckoronę. Wójt Lanckorony˙Zofia Oszacka liczy, że mieszkańcy nie tylko będą mogli wprowadzić się do nowych domów, ale w przyszłości staną się ich właścicielami. Mieszkańcy zagrożonych domów na razie mieszkają u rodzin lub znajomych.