Ale sprzeciwia się temu szefostwo Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ocenia, że opowieści o uczynieniu z Kasprowego dużej stacji narciarskiej są oderwane od obiektywnych warunków przyrodniczych. W polskich Tatrach takie ośrodki nie mogą powstać, bo nasze góry są na to za małe - zaznacza. Krytyczne są też organizacje ekologiczne, wskazujące, że szum armatek śnieżnych płoszyłby dziką zwierzynę, dla której TPN jest domem.