Jak informuje lokalna gazeta, Sebastian A. jest radnym swojej dzielnicy już drugą kadencję. Dał się poznać jako aktywny społecznik. Od kilku tygodni przestał jednak pojawiać się na dyżurach, sesjach i posiedzeniach komisji. Zaniepokoiło to mieszkańców, którzy bezskutecznie próbowali się z nim skontaktować. Okazało się, że mężczyzna trafił do więzienia. Prokuratura Rejonowa Kraków - Śródmieście Zachód przekazała "Gazecie Krakowskiej", że nadzorowała postępowanie przeciwko Sebastianowi A. i innym podejrzanym o kradzież rozbójniczą. Do sądu skierowano akt oskarżenia w tej sprawie, a podejrzani - m.in. A. - zostali tymczasowo aresztowani. Dzielnicowi radni, z którymi rozmawiał dziennikarz "GK", są zaskoczeni takim powodem absencji swojego kolegi. "Kiedyś był związany z kibolami Hutnika, później się od tego odciął i zaczął angażować w działalność społeczną. Wydawało się, że stary rozdział został zamknięty, ale być może niekoniecznie" - komentuje jeden z nich. Więcej w "Gazecie Krakowskiej".