- W odrestaurowanej kaplicy odbywać się będą teraz m.in. koncerty - powiedział franciszkanin o. Jan Szewek. Konserwację przeprowadzono dzięki wsparciu z funduszy Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Przewodniczący SKOZK prof. Franciszek Ziejka kilka dni temu, gdy oddawano kaplicę do użytku, żartował, że radość przeplata się ze smutkiem. - Radość, że zakończyliśmy prace restauracyjne, smutek, że zlikwidowaliśmy franciszkanom kuchnię - mówił. W kaplicy klasztoru przy pl. Wszystkich Świętych zachowało się m.in. oryginalne wczesnobarokowe sklepienie, resztki murów gotyckich, malowidła wykonane techniką freskową i ściana, na której wyeksponowano fragment gotyckiego maswerku. Zdaniem prof. Józefa Nykiela z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki krakowskiej ASP kaplica ucierpiała najbardziej podczas potopu szwedzkiego, a później wskutek przeróbek i przemalowań. Kaplica służyła dawniej cechowi złotników, których patronem jest św. Eligiusz. Od lat SKOZK finansuje prace konserwatorskie w zespole klasztornym oo. Franciszkanów w Krakowie. Dzięki tej pomocy od połowy lat 80. przeprowadzono m.in.: kompleksową konserwację polichromii w bazylice i w krużgankach, odnowiono witraże Wyspiańskiego oraz ceglaną elewację kościoła. Prace remontowo-konserwatorskie przeprowadzono także we wnętrzu auli bł. Jakuba, gdzie odsłonięta została XIV-wieczna kamieniarka okienna. Konserwacji poddano wirydarz i rozmównicę, epitafia i portale w krużgankach. Następnym etapem odnowy zespołu klasztornego była konserwacja kaplica Włoskiej gdzie m.in. odnowiono polichromię, stiuki Baltazara Fontany na sklepieniu oraz drewniane, złocone epitafia biskupów krakowskich. Odrestaurowane zostały także kaplica Matki Bożej Bolesnej z gotyckim obrazem i kaplica bł. Salomei. Obecnie prowadzona jest wymiana pokrycia dachu klasztornego.