Widmo Brockenu, uwiecznione na zdjęciu, zostało zaobserwowane na Kasprowym Wierchu tuż po przejściu burzy. Zachwycające wielu taterników i turystów zjawisko widoczne jest przede wszystkim w wysokich partiach gór, najczęściej rankiem lub późnym popołudniem. Widmo Brockenu. Widowiskowy cień i gloria na Kasprowym Wierchu Widmo Brockenu, zwane również mamidłem górskim, to nic innego jak zjawisko optyczne, polegające na dostrzeżeniu własnego cienia na chmurze lub mgle. Czasem ciemnej poświacie towarzyszy także tęczowa obwoluta, znana jako gloria, którą powoduje załamanie promieni słonecznych na kropelkach wody. Ta ostatnia na fotografii z Facebooka jest bardzo wyraźnie widoczna. Według niektórych poświata wygląda niepokojąco, a nazwa brzmi tajemniczo - skąd się zatem wzięła? Zjawisko zostało zaobserwowane i opisane po raz pierwszy w 1780 roku przez niemieckiego pastora i przyrodnika Johanna Esaiasa Silberschalaga na szczycie Brocken w górach Harzu - tu zagadka nazewnictwa się rozmywa. Legenda taterników. "Klątwa mamidła górskiego" Z cieniem wiąże się także legenda, wymyślona według wielu źródeł przez wybitnego polskiego taternika z okresu międzywojennego Jana Alfreda Szczepańskiego. Twierdził on, że każda osoba, która ujrzy mamidło, poniesie śmierć w górach. "Klątwę" i wieczne bezpieczeństwo podczas kolejnych wspinaczek miało jednak zapewnić trzykrotne dostrzeżenie widma. Choć przesąd szybko rozprzestrzenił się wśród turystów, to obecnie wiadomo, że widmo jest jedynie optyczną iluzją. Nie zmienia to jednak faktu, że za każdym razem robi wielkie wrażenie.