Kobieta była poszukiwana listem gończym w sprawie innego przestępstwa, do którego doszło w Warszawie. 22-latka trafiła do aresztu. Do kradzieży w Krakowie doszło w grudniu 2009 roku. Kobieta odwiedziła starsze małżeństwo, podając się za pielęgniarkę z pobliskiej przychodni. Powołując się na nazwisko lekarza, który rzekomo ją przysłał, przeprowadziła ankietę, a następnie badanie stwierdzając, że pacjentom należy się zasiłek pielęgnacyjny. Pod pozorem wypłaty części zasiłku poprosiła o wydanie reszty. W ten sposób ustaliła, gdzie gospodarze ukrywają pieniądze, a następnie ukradła im 2 tys. zł. Policja podejrzewa, że okradzionych w ten sposób osób może być więcej osób. Apeluje o ostrożność w kontakcie z osobami, które odwiedzają mieszkania i proponują różne usługi lub pomoc, albo podają się za przedstawicieli różnych instytucji. - Zawsze należy poprosić o dokument potwierdzający, że pracują w instytucji, za której pracownika się podają, a w razie wątpliwości sprawdzić, czy cel, z którym przychodzą, jest prawdziwy. Należy w tej sprawie zadzwonić do danej instytucji - przestrzega Katarzyna Padło.