Prok. Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, podał, że podstawą do wydania ENA było przygotowanie dla Ingebrigta G. przez oświęcimskich śledczych zarzutów zabójstwa byłej partnerki i uprowadzenia dziecka, a także wniosku o 14-dniowy areszt. Europejski nakaz aresztowania (ENA) pozwoli na rozpoczęcie procedury ekstradycji Ingebrigta G. z Danii do Polski. Teoretycznie - jak wyjaśnił rzecznik krakowskiej prokuratury - duński sąd powinien zdecydować o wydaleniu mężczyzny w ciągu 60 dni, w praktyce jednak, z uwagi na próbę obrony przez podejrzanych, procedura ta często się wydłuża. Mężczyzna jest w rękach duńskiej policji i oczekuje na rozstrzygnięcie tamtejszego sądu ws. ekstradycji. Wiadomo, że Norweg poprosił policję o przekazanie informacji o nim swojej matce. Duńczycy skontaktowali się z ambasadą Norwegii, która oferuje swojemu obywatelowi pomoc prawną - to standardowa procedura. Po dziecko pojechał dziadek 5-letnia dziewczynka jest pod opieką duńskich służb socjalnych. Pojechał po nią dziadek z Oświęcimia. To jemu oświęcimski sąd przyznał prawo do tymczasowej opieki. Ciało 26-latki znalazł jej ojciec w sobotę w mieszkaniu w Oświęcimiu. Jak poinformowała prokuratura, kobieta miała rany cięte i kłute szyi - wskazujące na udział osób trzecich, na miejscu znaleziono zakrwawiony nóż. W mieszkaniu nie było córki kobiety i Ingebrigta G. Zgłoszenie policja otrzymała przed godz. 17. Na terenie Polski i Europy rozpoczęto poszukiwania mężczyzny podejrzewanego o zabójstwo kobiety i porwanie dziecka. Ogłoszony został również Child Alert. Zatrzymanie Ingebrigta G. Ingebrigt G. został zatrzymany w sobotę około godz. 22 przez duńskich funkcjonariuszy na autostradzie w Kopenhadze. W volkswagenie na tylnym siedzeniu znajdowała się 5-letnia córka Norwega i Polki. Według nieoficjalnych informacji kobieta od ok. trzech lat przebywała w Polsce. Norweg nie mieszkał na stałe w Polsce, ale utrzymywał z kontakt z byłą partnerką i córką. Do Oświęcimia przyjechał, wraz ze swoją matką, pod koniec października i zamieszkał z byłą partnerką i dzieckiem. Matka mężczyzny wcześniej wyjechała z Oświęcimia do Norwegii. Prok. Hnatko zapytany w niedzielę o motywy zbrodni ocenił, że najprawdopodobniej chodziło o dziecko. Ingebrigta G., biologiczny ojciec, miał ograniczone prawa rodzicielskie.