Czy epidemia cholery, choroby, która przez wieki dziesiątkowała ludność Europy, znowu zagraża mieszkańcom Brzeska? Wielu z nich obawia się, że po ekshumacji kilkuset mieszkańców miasta, których szczątki kryje las Grądy, cholera znowu zaatakuje. Cholera to ostra, zaraźliwa choroba zakaźna układu pokarmowego. W połowie XIX wieku epidemia cholery zabiła co trzeciego mieszkańca Brzeska. Wszyscy cholerycy zostali pochowani kilka kilometrów od miasta, w zbiorowej mogile. Przez wiele lat to miejsce owiane było grozą, rzadko zapuszczali się w te strony mieszkańcy miasta. Z czasem zapomniano o wydarzeniach z XIX wieku. Dzisiaj o tragedii sprzed półtora wieku przypomina tylko drewniany krzyż. Właśnie w tym miejscu będzie budowana autostrada. Zmiana planów jest niemożliwa. Dlatego szczątki choleryków zostaną ekshumowane i umieszczone w mogile zbiorowej, na cmentarzu komunalnym w Brzesku. - To może być niebezpieczne, dla nas okolicznych mieszkańców, ale także tych wszystkich którzy odwiedzają cmentarz. Czy to może doprowadzić do kolejnej epidemii? - zastanawiają się niektórzy mieszkańcy miasta. Władze miejskie i specjaliści uspokajają. - Nie ma takiego niebezpieczeństwa. Zresztą choroba przenosi się przez pokarm i skażoną wodę. Przyczyną choroby jest przede wszystkim przecinkowiec cholery. Ekshumacja zwłok, osób pochowanych przed 150 laty jest całkowicie bezpieczna - zapewnia dr Jan Kumięga z Polskiej Akademii Nauk. Mirosław Kowalski