- Siedmiu podejrzanych usłyszało zarzuty udziału w śmiertelnym pobiciu, żaden nie przyznał się do winy - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska. Pozostali dwaj usłyszeli zarzuty pobicia jednej osoby; dodatkowo jeden z nich podżegania do użycia niebezpiecznego narzędzia. Według prokuratury siedmiu podejrzanych to pseudokibice jednej z krakowskich drużyn piłkarskich, dwaj pozostali to pseudokibice drugiej drużyny. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o aresztowanie siedmiu podejrzanych; wobec dwóch pseudokibiców obu drużyn zastosowała dozór policyjny. Bezpośrednią przyczyną zajścia był zatarg między dwoma mężczyznami pracującymi w tej samej firmie. Mężczyźni spotkali się w niedzielę ok. godz. 19 przed kinem przy ul. Dobrego Pasterza. Na koniec jeden powiedział drugiemu, że jeszcze się spotkają i rozliczą, po czy rozeszli się. Jeden poszedł do kina, drugi został na zewnątrz. Obaj jednak za pomocą sms-ów zwołali na miejsce znajomych; niektórzy z nich mieli noże. Po seansie, ok. godz. 23, doszło do bójki. Jeden z jej uczestników, zaatakowany nożem w plecy 32-letni mężczyzna, zginął na miejscu. Drugi, 40-latek, z raną brzucha w poważnym stanie trafił do szpitala. Komendant wojewódzki policji powołał specjalną grupę do wyjaśnienia sprawy i zatrzymania pozostałych uczestników zajścia. Policja zatrzymała w sumie 17 osób. We wtorek do późnych godzin wieczornych śledczy przesłuchiwali podejrzanych, oglądali także zdjęcia z monitoringu. Jak wyjaśniła prok. Marcinkowska, prokuratura zmierza do ustalenia, kto zadał ciosy. W środę od rana w sądzie odbywają się posiedzenia aresztowe.