Podczas akcji "Nowohuckie czytadełko, czyli 20 lat i znacznie więcej. Opowieści z historią w tle" Piotr Cyrwus przeczyta fragmenty przygotowanego na to wydarzenie wydawnictwa o historii Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta, a także miejsc związanych z działalnością Ośrodka oraz ludzi, którzy tworzyli i tworzą tę instytucję. Książka w formie elektronicznej jest dostępna dla zainteresowanych na stronie internetowej Ośrodka Kultury www.krakownh.pl. "Nowohuckie czytadełko" to także akcja pomocy dla małej, ciężko schorowanej Wiktorii, której chcą pomóc krakowscy dziennikarze, czytając dla dzieci bajki o tematyce świątecznej. Do akcji czytelniczej włączyli się dziennikarze różnych krakowskich redakcji: • Sergiusz Piotrkowski • Łukasz Wojtusik • Krystian Kojder • Katarzyna Zykubek • Krzysztof Wojdowski • Natalia Mróz • Aleksandra Suława • Bartłomiej Cabaj • Krystyna Puszkar W wydarzeniu udział weźmie także Sławomir Pietrzyk - wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa, który sam będąc dziennikarzem Głosu -Tygodnika Nowohuckiego, przeczyta nagrodzone prace z konkursu literackiego - organizowanego przez Ośrodek Kultury Kraków-Nowa Huta - pt. "Mój największy sukces", w ramach którego dzieci i młodzież z terenu Nowej Huty pisały o swoich życiowych sukcesach. "Konkurs zorganizowany przez nasz Ośrodek miał pokazać młodzieży różne rodzaje sukcesu, nauczyć ich, że sukces niekoniecznie musi być jednowymiarowy i tylko finansowy, że sukcesem mogą być rzeczy małe-codzienne. Chcieliśmy także poprzez organizację tego wydarzenia, pokazać że świętować można także w różny sposób. My świętując swoje dwudziestolecie chcemy także pomagać" - powiedziała Małgorzata Jezutek, dyrektor Ośrodka Kultury Kraków -Nowa Huta. Zwieńczeniem akcji będzie licytacja przedmiotów podarowanych na rzecz małej Wiktorii przez różnych znanych, choć często proszących o anonimowość, darczyńców. Wiktoria urodziła się z przepukliną tłuszczowo - oponowo - rdzeniową. W pierwszej dobie swojego życia przeszła poważną operację, która niestety nie była ostatnią. Pojawiające się komplikacje - dysplazja stawu biodrowego oraz stopy końsko - szpotawe, wymagały szeregu kolejnych operacji. W chwili obecnej Wiktoria nadal nie chodzi, a jedynie raczkuje. Dziecku potrzebna jest długotrwała, intensywna i jednocześnie bardzo kosztowna rehabilitacja. W ramach Narodowego Funduszu Zdrowia dziecko może liczyć na rehabilitację trwającą zaledwie kilka tygodni w roku, co jest stanowczo niewystarczające. Po długich poszukiwaniach udało się znaleźć odpowiednią placówkę. Wyniki przeprowadzanych zabiegów oraz ćwiczeń z terapeutami dają u Wiktorii widoczne efekty. Jednak jednodniowy koszt pobytu rehabilitacyjnego wynosi ok. 600 złotych, co znacznie przekracza możliwości finansowe rodziców. Więcej informacji jak pomóc małej Wiktorii można odszukać na stronie internetowej www.dlawiktorii.home.pl. Bezpłatne zaproszenia do odbioru w Ośrodku Kultury Kraków-Nowa Huta na Osiedlu Zgody 1.