Znajdujące się w stanie daleko posuniętego rozkładu ciało znalazł we wtorek ok. godziny 18.00 operator kombajnu. Natychmiast zawiadomił policję. Wiadomo jedynie, że ciało należało do mężczyzny. Tożsamość denata, podaje "Dziennik Polski", zostanie ustalona dopiero po badaniach DNA. Te mogą potrwać nawet kilka tygodni. Pobrane próbki DNA zostaną porównane z DNA członków rodzin osób zaginionych. Wykonana w Zakładzie Medycyny Sądowej sekcja zwłok pozwoli odpowiedzieć na pytanie o przyczynę śmierci mężczyzny. Więcej na stronie internetowej "Dziennika Polskiego"