Jak informuje gazeta, aż 1,5 tys. nauczycieli w Małopolsce może stracić pracę w związku z wycofaniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Szacunki ZNP Szacunki Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) pokazują, że w całym kraju może zostać zwolnionych nawet 15 tys. osób. Jak tłumaczy w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" Arkadiusz Boroń z zarządu małopolskiego okręgu ZNP, będzie to największa redukcja etatów w edukacji od czasów polskiej transformacji. "Dziennik Polski" informuje, że w samym Krakowie ze szkół podstawowych odejdzie 375 nauczycieli. Dla porównania, w ostatnich latach z powodu niżu demograficznego było zwalnianych około 100-200 nauczycieli rocznie. MEN zaprzecza Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) przekonuje, że zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków nie będzie wiązało się ze zwolnieniami nauczycieli w szkołach podstawowych. Związkowcy są innego zdania. Twierdzą, że w przedszkolach nie znajdą się dla nich etaty, ponieważ placówki nie zdążą się rozbudować w ciągu kilku miesięcy. Dodatkowe koszty Jak informuje gazeta, kolejną konsekwencją wycofania obowiązku szkolnego dla sześciolatków będą większe koszty. Według wstępnych szacunków krakowskiego magistratu, na odprawy dla zwalnianych nauczycieli potrzeba 7 mln zł. Więcej w dzisiejszym "Dzienniku Polskim".