Do rejestru umów komitetu dotarł portal Bezkompromisowo.pl, a informuje o tym "Dziennik Polski". Uwagę zwracają wydatki na komplety ubrań dla członków delegacji reprezentujących Kraków, składające się z kurtki, kostiumu damskiego lub garnituru, koszuli, a do tego apaszki lub krawata. Wymogiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego jest, aby członkowie oficjalnych delegacji mieli jednakowe stroje, po których będą rozpoznawani - wyjaśnia wiceprezydent Krakowa Magdalena Sroka, która niedawno zastąpiła na stanowisku przewodniczącej komitetu Jagnę Marczułajtis-Walczak. W zeszłym tygodniu znacznie zmienił się skład zarządu komitetu, a w tym tygodniu dyrekcja biura. Do byłych członków zarządu i dyrekcji biura wystosowano pisma z prośbą o zwrot reprezentacyjnych strojów. Nie wiadomo jednak, czy będą one pasować na nowych przedstawicieli komitetu. Jeśli nie, trzeba będzie zamawiać nowe stroje. Komitet pieniędzmi zasilają województwo małopolskie i gminy zaangażowane w projekt związany z igrzyskami. Wiceprezydent Sroka zaznacza, że cały czas nadzór nad wydawaniem pieniędzy przez komitet sprawuje Ministerstwo Sportu oraz zespół powołany przez gminę Kraków do koordynacji tych wydatków.