W czasie dwutygodniowego pobytu dzieci zobaczą najważniejsze zabytki w regionie, odwiedzą Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Kalwarię Zebrzydowską, Wadowice, pójdą m.in. do parku wodnego i zoo. - Dzieci mogą głębiej poznać polską tradycję. To dla nich bardzo cenne i ciekawe doświadczenie zobaczyć na własne oczy zabytki, o których uczą się z książek - mówiła s. Nela Szwec, urszulanka z Kamieńca Podolskiego, opiekująca się jedną z grup. Jak podkreśliła Joanna Wajciulonis nauczycielka z polskiej szkoły na Litwie, ważne jest to, że dzieci w praktyce mogą doskonalić język polski. - Przyjeżdżają tu dzieci z mniej zamożnych rodzin. Dla nich to jedyna szansa odwiedzenia kraju - mówiła. Dzieci pytane o wrażenia mówiły, że podoba się im wszystko. - W Krakowie jest dużo ciekawych miejsc, a ja bardzo lubię zwiedzać zabytki - powiedział 12-letni Artur z Kamieńca Podolskiego. Przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski i przewodniczący sejmiku województwa małopolskiego Kazimierz Barczyk podkreślił, że akcja to spłata długu wobec Polaków zesłanych wiele lat temu na Wschód. - To także wyraz łączności z Polakami ze Wschodu. Ich dziadkowie i pradziadkowie, choć odcięci od Polski kultywowali tradycję, podtrzymywali znajomość języka polskiego i opowiadali o kraju. Często były to wręcz "baśniowe" opowieści. Ich potomkowie mogą zobaczyć piękno miejsc, z których wywodzą się ich rodziny - powiedział Barczyk. Akcja "Podarujmy lato dzieciom ze Wschodu" odbywa się pod honorowym patronatem metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza i metropolity lwowskiego abp Mieczysława Mokrzyckiego, a jest finansowana ze zbiórek i aukcji organizowanych przez Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski, ze środków Senatu RP, miasta Kraków, województwa małopolskiego oraz sponsorów.