- W niedzielę po południu na stacji Kraków Główny funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei i II Komisariatu Policji w Krakowie podjęli interwencję wobec osób awanturujących się o 6-letnie dziecko. W jej trakcie ojciec chłopca oświadczył, że dziadek porwał dziecko i chce wywieźć je do Stanów Zjednoczonych - powiedział Boczek. Jak się okazało, matka chłopca ma sądowy zakaz wywozu synka za granicę. 43-letnią kobietę, która też pojawiła się na peronie, oraz jej 70-letniego ojca (dziadka dziecka) zatrzymano. Sprawę bada policja.