Jan M. od 2000 do 2006 roku wystawiał rachunki za usługi, których nie wykonywał. Przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze uzgodnionej z prokuratorem. - Jest to kara w zawieszeniu, grzywna i zobowiązanie do naprawienia szkody - informuje Beta Stępień-Warzecha, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. Sprawa na tym się nie kończy. Wobec lekarza prowadzone są jeszcze inne postępowania. Okazuje się, że proceder miał trwać również po 2006 r. Wyjaśniana jest także kwestia, skąd stomatolog wziął dane pacjentów, w tym ich numery PESEL, potrzebne do rozliczania z NFZ. Jan M. przez ten czas pełnił i nadal pełni funkcję dyrektora jednej z państwowych instytucji w Limanowskiem. Nie wiadomo, czy w związku z prowadzoną przeciw niemu sprawą nie straci stanowiska. Rzecznik prasowy tej instytucji wstrzymał się wczoraj z komentarzem do poniedziałku. TOP